Lewis Hamilton otrzymał karę

Kierowca Mercedesa Lewis Hamilton otrzymał karę trzech miejsc startowych w niedzielnym wyścigu o Grand Prix Holandii po tym, jak przeszkodził Sergio Perezowi w Q1. Do incydentu doszło, gdy Sergio Perez najechał na Hamiltona na wolnym zakręcie 9 podczas Q1. Mimo że Hamilton pozostał na zewnątrz zakrętu, Perez i tak musiał zejść z gazu na wyjściu, aby uniknąć kolizji. Incydent ten zrujnował pierwszy przejazd Pereza w Q2, zmuszając go do użycia dodatkowego kompletu opon, który następnie przegapił w Q3.

W czasie tego incydentu Perez powiedział przez radio zespołu "Co ten idiota **** robi?", podczas gdy Hamilton utrzymywał, że "był daleko od niego". Niestety, stewardzi nie zgodzili się z Hamiltonem i nałożyli na niego karę trzech miejsc na starcie, co oznacza, że Hamilton wystartuje w niedzielę z 15. pozycji. Hamilton już czuł, że weekend jest dla niego stracony, biorąc pod uwagę, że wystartuje poza pierwszą dziesiątką.

W swoim raporcie stewardzi napisali: "Kierowca bolidu 44 [Hamilton], będąc na okrążeniu początkowym, został poinformowany przez zespół, że bolid 11 zbliża się na szybkim okrążeniu, gdy wjeżdżał w zakręt 8. Następnie zjechał z linii na wyjściu z Zakrętu 8 z zamiarem ustąpienia pierwszeństwa bolidowi 11. Jednakże, gdy nadjechał samochód 11, samochód 44 wjechał już w zakręt 9 i pojechał z powrotem w kierunku linii wyścigowej na wyjściu z zakrętu 9, tym samym wyraźnie przeszkadzając samochodowi 11. ZSS uznał, że mimo odpowiedniego ostrzeżenia ze strony zespołu i próby zjechania z drogi, kierowca mógł bardziej zwolnić, aby uniknąć zajechania drogi drugiemu samochodowi, w związku z czym uważa, że zajechanie drogi było niepotrzebne w rozumieniu przepisów. W związku z tym, zgodnie z wcześniejszymi decyzjami, zostaje zastosowany grid drop.

Alex Albon został zdyskwalifikowany

Alex Albon został zdyskwalifikowany z sesji kwalifikacyjnej, ponieważ okazało się, że podłoga w jego Williamsie nie spełnia wymogów FIA. Albon zaliczył imponujące popołudnie, kończąc wyścig na ósmym miejscu. W rezultacie Albon wystartuje jutro z tylnego pola startowego.

Decyzja o jego dyskwalifikacji została podjęta podczas kontroli po sesji, podczas której FIA stwierdziła, że podłoga Williamsa przekroczyła maksymalny dozwolony przez przepisy limit, co doprowadziło do zgłoszenia sprawy do stewardów. Kiedy FIA zeskanowała podłogę, okazało się, że jest ona zbyt szeroka, przekraczając dopuszczalną szerokość 1600 mm określoną w przepisach. Williams stwierdził, że ich urządzenie pomiarowe wykazało, że mieści się w granicach, ale pomiary FIA wykazały inaczej.

Podłoga była jednym z ulepszeń, które Williams wprowadził na pierwszy wyścig po wakacyjnej przerwie. Wśród innych ulepszeń znalazły się nowe słupki boczne i nadwozie pokrywy silnika, z nadzieją na awans w klasyfikacji mistrzostw.

Raport ZSS stwierdził: "ZSS wysłuchał przedstawicieli zespołu samochodu 23 (Alexander Albon), delegata technicznego FIA, inspektora FIA przeprowadzającego pomiary samochodu oraz dyrektora FIA ds. samochodów jednomiejscowych. Stwierdzono, że nadwozie bolidu 23 znajduje się poza objętością regulacyjną, o której mowa w artykule 3.5.1 a) Regulaminu Technicznego FIA Formuły 1. Zespół nie kwestionował kalibracji systemu pomiarowego FIA i pomiaru samochodu, ale stwierdził, że ich własne pomiary dały inne wyniki. ZSS ustalił, że wynik pomiaru przeprowadzonego za pomocą systemu FIA w Parc Ferme jest miarodajny, a procedura przewidziana w regulaminie została zachowana. W związku z tym zastosowano standardową karę za takie naruszenie.

Williams złożył również wniosek do stewardów, prosząc o dopuszczenie Logana Sargeanta do jutrzejszego wyścigu. Prośba ta została rozpatrzona pozytywnie, ponieważ czasy Sargeanta we wcześniejszych sesjach treningowych spełniały wymagania artykułu 39.4 regulaminu sportowego F1.

.