Jorge Martin został przewieziony do szpitala po tym, jak miał wypadek podczas wyścigu w Katarze, mając pecha w tym, co miało być jego oficjalnym powrotem. Martin, pomimo długiej przerwy, pokazał naprawdę dobre wyniki. Zakwalifikował się na 14. miejscu i był bliski awansu do Q2. Miał przyzwoity start do sprintu, będąc blisko pierwszej dziesiątki, zanim spadł na 16. miejsce.

W niedzielę było to dla niego znacznie trudniejsze. Walczył poza punktami, zanim rozbił się na 14. okrążeniu na zakręcie 12. Natychmiast zajęli się nim ratownicy, a następnie został przewieziony do centrum medycznego na badania kontrolne.

Aprilia potwierdziła, że Martin nie doznał obrażeń rąk ani nóg, ale został uderzony w klatkę piersiową. Drużyna wydała krótkie oświadczenie o następującej treści:
Jorge Martin doznał urazu klatki piersiowej. Jest przytomny i nie ma urazów kończyn. Ma stłuczone żebra po prawej stronie klatki piersiowej oraz odmę opłucnową (zapadnięte płuco). Zostanie zabrany do szpitala na tomografię komputerową, aby przyjrzeć mu się bliżej.

To był ciężki dzień dla Aprilii. Ich najlepszym zawodnikiem był Marco Bezzecchi, który zajął 10. miejsce, ponad 14 sekund za zwycięzcą wyścigu, Marcem Marquezem.

Kolejna runda mistrzostw odbędzie się w Jerez za dwa tygodnie, a Martin prawdopodobnie nie może się jej doczekać— nie tylko ze względu na wyścigi, ale także na zaplanowany na poniedziałek test po wyścigu.