Photo: Yamaha Racing
Może się wydawać, że to praca marzeń - ryczące silniki, globalna sława i weekendy pełne adrenaliny - ale według weterana MotoGP, Jacka Millera, rzeczywistość bycia profesjonalnym kierowcą jest znacznie mniej efektowna, niż mogłoby się wydawać fanom. W szczerej rozmowie Miller uchyla rąbka tajemnicy na temat malejących pensji, zaciekłej rywalizacji i rosnącej dominacji maszyn nad zawodnikami we współczesnym świecie MotoGP.
W świecie MotoGP można by pomyśleć, że zawodnicy, którzy ryzykują życie w każdy weekend, są klasyfikowani w milionach. I kiedyś faktycznie tak było. Ale według Jacka Millera, stare dobre czasy wielkich pensji już minęły.
Ponieważ w tamtych czasach legendy takie jak Valentino Rossi i Jorge Lorenzo zarabiały poważne pieniądze. Głównie dlatego, że Rossi nie był tylko zawodnikiem, ale globalną legendą z niesamowitymi umowami z markami. Jorge Lorenzo nie był daleko w tyle. Ich talent sprawił, że stali się supergwiazdami, a wkrótce za tym poszła wypłata.
Dziś wszystko się zmieniło. Wielkie nazwiska, takie jak Marc Marquez i Fabio Quartararo, wciąż zarabiają przyzwoite pieniądze, a Quartararo jest podobno najlepiej zarabiającym zawodnikiem, zarabiając około 12 milionów euro rocznie. Ale poza elitarną garstką, większość zawodników zarabia znacznie mniej niż wszyscy oczekują.
Miller, jako osoba, która była w MotoGP przez ponad dekadę i ścigała się dla wielu zespołów, opowiedział o sytuacji w podcaście Gypsy Tales.
“W dzisiejszych czasach nawet doświadczeni faceci, tacy jak ja, podpisują umowy za grosze,” powiedział. “Młodzi zawodnicy, debiutanci— wszyscy’ po prostu próbują postawić stopę w drzwiach. Bierzesz to, co możesz dostać. Ale co się zmieniło?
Według Millera, uwaga przeniosła się z kierowcy na motocykl. Co oznacza, że MotoGP jest teraz zdominowane przez motocykle o wysokich osiągach, produkowane przez producentów takich jak Ducati. Zespoły nie budują się już wokół zawodników. Raczej inwestują w najlepszą technologię, a zawodnicy są traktowani jak wymienne części w zaawansowanym technologicznie motocyklu.
“ Rowery wyznaczają teraz standardy” wyjaśnił Miller. “ Jeśli chcesz mieć możliwość jazdy na topowym rowerze, musisz wziąć to, co’ jest oferowane. Jest mniej miejsca na negocjacje.
W przeszłości zawodnicy mieli swoje zasady. Jeśli jeden zespół nie płacił, inny próbował przejąć zawodnika. To poczucie rywalizacji dawało zawodnikom niesamowitą siłę. Ale teraz? Nie tak bardzo.
“Ciężko to powiedzieć jako kolarz, ale nikt tak naprawdę nie próbuje już ukraść twojego zawodnika,” powiedział Miller. “Jeśli kolarz nie chce aktywnie odejść, zespoły go nie ścigają. Motocykle są tak dobre, że nie muszą tego robić.
I zmiana ta wywarła prawdziwy wpływ. Zawodnicy wciąż dają z siebie wszystko, ale ich potencjał zarobkowy znacznie spadł.
“Ci faceci ryzykują życiem. Mają krótkie okno na zarabianie pieniędzy w tym sporcie, a rynek spadł w ciągu ostatnich dziesięciu lat, ” powiedział Miller. “ To niefortunne.”
Sam Miller wie, jak brutalny może być ten biznes. Po utracie mandatu na rzecz Pedro Acosty wydawało się, że to dla niego koniec. Ale jego los się odwrócił, gdy Prima Pramac zmieniła Ducati na Yamahę, otwierając Millerowi drzwi do powrotu.
Wszystko to przypomina, że w MotoGP sam talent już nie wystarcza. Potrzebne jest wyczucie czasu, okazja i odrobina szczęścia.
Podczas gdy popularność tego sportu na całym świecie wciąż rośnie, komentarze Millera dają nadzieję zawodnikom. W końcu fani widzą prędkość, przepych i trofea. Ale dla wielu zawodników rzeczywistość jest inna.
Wiadomości F1 i MotoGP
Nowe artykuły codziennie
Wiadomości z całego świata
Relacje z wyścigów
NewsGP s.r.o.
Nové Sady 988/2
602 00, Brno, Czechia
IČO 22343776
European Union
We have established partnerships with circuits, organizers, and official partners. As we do not collaborate directly with the owner of the Formula 1 licensing, it is necessary for us to include the following statement:
This website is unofficial and is not associated in any way with the Formula 1 companies. F1, FORMULA ONE, FORMULA 1, FIA FORMULA ONE WORLD CHAMPIONSHIP, GRAND PRIX and related marks are trade marks of Formula One Licensing B.V.