Tor Madring w Madrycie ma być gospodarzem Grand Prix Hiszpanii od 2026 roku, prawdopodobnie zastępując obecny obiekt w Barcelonie po jednym wspólnym roku w kalendarzu.

Nowy tor będzie miał 5,4 km długości, 22 zakręty i 57 okrążeń. Jest to układ hybrydowy, częściowo uliczny i częściowo stały, podobny stylem do Grand Prix Miami.

Prosta startu i mety ma 589 metrów długości i 15 metrów szerokości, co daje trochę miejsca na wyprzedzanie. Kierowcy zwalniają z 320 km/h do 100 km/h w Zakręcie 1, co czyni go jednym z kluczowych miejsc do wyprzedzania. Zakręty 5 i 6, ciasna szykana pod autostradą, będą kolejną główną strefą wyprzedzania, zwłaszcza że znajdują się tuż po najszybszej części toru, gdzie samochody mogą osiągnąć prędkość do 340 km/h.

Pozostała część toru zwęża się do 12 metrów szerokości, co bardzo utrudnia wyprzedzanie. Niektóre zakręty mają już swoje nazwy. Zakręt 3 to Hortaleza, nazwany tak na cześć pobliskiej dzielnicy, a zakręt 12 to La Monumental, dramatyczny prawy zakręt o nachyleniu 24 procent, inspirowany torem byków Las Ventas i ostatnim zakrętem Zandvoort. Sama sekcja ma 500 metrów długości i pokonywana jest z prędkością około 300 km/h.

Dalej trasa prowadzi przez mieszankę dróg miejskich i nowy odcinek na terenie festiwalu Valdebebas, który wcześniej był wykorzystywany do organizacji koncertów. Znajduje się tam 8-procentowy podjazd o nazwie Subida de las Carcavas, a zakręt 8, El Bunker, znajduje się w pobliżu historycznego miejsca z czasów hiszpańskiej wojny domowej.

Kolejna szybka sekcja o nazwie Las Enlazadas de Valdebebas przepływa wokół kompleksu treningowego Realu Madryt, po czym prowadzi do bardziej technicznych zakrętów w pobliżu terenów targowych IFEMA, gdzie znajdować się będzie padok i strefy gościnne.

Budowa toru ma rozpocząć się wkrótce, a pierwszy wyścig zaplanowano na wrzesień 2026 roku. W uroczystości odsłonięcia toru wzięli udział regionalni politycy, osobistości ze świata sportu oraz kierowca F1 Carlos Sainz, który został oficjalnym ambasadorem nowego projektu Madring F1.