Guanyu Zhou miał jak dotąd trudny sezon, ponieważ jego zespół zmagał się z ciągłym brakiem tempa przez cały sezon. Sauber zajmuje obecnie ostatnie miejsce w klasyfikacji konstruktorów z zerowym dorobkiem punktowym, co prawdopodobnie nie zmieni się w najbliższym czasie.

Zespół jest w trakcie znaczącej transformacji, ponieważ przygotowuje się do przejęcia przez Audi, które ma się rozpocząć w 2026 roku. W oczekiwaniu na to, zespół już kładzie podwaliny pod swoją przyszłość, a Nico Hulkenberg odgrywa kluczową rolę w ich planach.

Z Hulkenbergiem na pokładzie, w Sauberze pozostaje tylko jedno miejsce, a wielu pretendentów rywalizuje o pełnoetatową rolę.

Niestety dla Zhou wydaje się, że wolne miejsce najprawdopodobniej przypadnie jego obecnemu koledze z zespołu Valtteriemu Bottasowi lub potencjalnie Gabrielowi Bortoleto, młodemu talentowi F2, który obecnie prowadzi w mistrzostwach serii.

Przy tak kształtującej się sytuacji, Zhou mówił o byciu otwartym na przyszłość poza F1.

"W tej chwili mogę tylko powiedzieć, że jest już kilka bardzo dobrych szans, zespołów w innych seriach [które] zwróciły się do mnie o jazdę w przyszłym roku," powiedział chiński kierowca cytowany przez RacingNews365.

"Ale w tej chwili oczywiście nadal chcę dostać miejsce w Sauberze, a jeśli przypadkiem tego nie zrobię, musimy pomyśleć o reszcie [dostępnych opcji].

Chiński kierowca jest otwarty na zbadanie możliwości poza tak zwanym "szczytem sportów motorowych", o ile nie zamknie to całkowicie drzwi do ewentualnego powrotu w przyszłości.

"Myślę, że najważniejsze jest to, że gdziekolwiek pójdę, muszę upewnić się, że cel F1 nie zamknie się w tym czasie, ponieważ myślę, że wielu kierowców wciąż powraca [do F1]," wyjaśnił Zhou.

"Więc chcesz się upewnić, że szansa w innej serii nie zamknie twojego celu.

"Myślę, że możesz mieć wspaniałą przyszłość w innych częściach [sportów motorowych], ale w tej chwili nadal skupiam się na Formule 1. Ale jeśli drzwi się zamkną, trzeba będzie podjąć pewne decyzje, ” dodał.

Kiedy drzwi F1 się zamykają, kierowcy często próbują innych serii wyścigowych, takich jak IndyCar, co sprawdziło się w przypadku byłych kierowców Formuły 1, takich jak Emerson Fittipaldi, Nigel Mansell, Jacques Villeneuve, Romain Grosjean czy Marcus Ericsson.