Carlos Sainz dał Ferrari duży impuls w walce o mistrzostwo konstruktorów z McLarenem, kwalifikując się jako drugi do Las Vegas Grand Prix.

W zaskakującym pokazie prędkości, Sainz był zaledwie 0,098 sekundy za startującym z pole position George'em Russellem, podczas gdy jego kolega z zespołu, Charles Leclerc, również osiągnął dobry wynik, zajmując czwarte miejsce.

Ferrari jest 36 punktów za McLarenem w klasyfikacji, a do końca sezonu pozostały już tylko trzy wyścigi. Po zwycięstwach w Austin i Meksyku, Ferrari stało się głównym rywalem McLarena w walce o drugie miejsce.

Na dodatek kierowcy McLarena, Lando Norris i Oscar Piastri, zdołali zakwalifikować się w Las Vegas dopiero na szóstym i ósmym miejscu, dając Ferrari dużą szansę na zmniejszenie różnicy w mistrzostwach.

Sainz wie, że zwycięstwo w Las Vegas może być punktem zwrotnym, szczególnie w obliczu zbliżającego się Grand Prix Kataru, gdzie Ferrari może zmagać się z większymi problemami.

“Szczerze mówiąc myślę, że potrzebujemy zwycięstw, aby pokonać McLarena,” powiedział Hiszpan podczas konferencji prasowej FIA po kwalifikacjach.

“To nie jest tak, że możemy sobie pozwolić na bycie przed nimi, ponieważ mają dużą lukę w mistrzostwach.”

“A potem jedziemy do Kataru. To nie będzie dla nas dobry tor i będziemy tam walczyć.

“Więc tak, myślę, że musimy wygrać. Więc to nie jest tak, że to zmienia moje podejście."

Sainz odrzucił wszelkie obawy o presję ze strony kierowców za nim. Zamiast tego skupia się na ściganiu Russella, który jako jedyny startuje przed nim.

“Myślę, że naprawdę walczymy jutro o zwycięstwo z Mercedesem,” powiedział.

“Przeszli przez serię wygranych, myślę, że trzech kolejnych wyścigów w połowie sezonu i kiedy tylko się zgrają, są bardzo, bardzo szybcy i najszybsi, tak jak pokazali dzisiaj.

“Więc myślę, że zdecydowanie będziemy walczyć z George'em.

Jednak przyznał również, że Pierre Gasly, który zapewnił sobie niesamowite trzecie miejsce w niedzielnym wyścigu Alpine, może być zaskakującym rywalem.

“Myślę, że Pierre, jeśli utrzyma te czasy okrążeń, to dlaczego nie?

“I oczywiście Charles [Leclerc] na P4, a kto jest na P5? Max [Verstappen]. Może z jego większym dociskiem samochód może lepiej dbać o opony i ziarnistość, a potem nagle może również dostać się do mieszanki.

“ Więc myślę, że walczymy z wieloma samochodami i myślę, że to jest piękno Formuły 1 w dzisiejszych czasach, to jest to, że weszliśmy w te kwalifikacje z czterema zespołami zdolnymi do zdobycia pole position, czterema zespołami zdolnymi do wygrania jutro, jeśli połączysz wszystko razem i to jest świetna rzecz dla wszystkich, jak sądzę, ” podsumował.