Francesco Bagnaia ujawnił, że jest bardziej zdenerwowany na organizatorów wyścigu niż na Franco Morbidelliego po tym, jak przegapił Q2 podczas treningu Grand Prix Tajlandii.

Bagnaia był na swoim szybkim okrążeniu w ostatnich minutach piątkowego treningu, kiedy napotkał Morbidelliego na linii wyścigowej w Zakręcie 5. Zmusiło go to do opuszczenia okrążenia, ale dla niego większym problemem była pomyłkowa żółta flaga, która doprowadziła do skasowania jego poprzedniego czasu okrążenia.

Błąd kierownictwa wyścigu

Bagnaia przejechał okrążenie w czasie 1m29.492s, co dałoby mu dziewiąte miejsce w klasyfikacji generalnej i bezpośrednie miejsce w Q2. Jednak sędziowie skasowali jego czas, uznając, że poprawił się w warunkach żółtej flagi.

Na początku sądzono, że żółta flaga była spowodowana wypadkiem Marco Bezzecchiego na zakręcie 3, ale powtórki pokazały, że Bagnaia minął już ten obszar przed upadkiem Bezzecchiego.

Po sesji Bagnaia skonfrontował się ze stewardami kontroli wyścigu, którzy przyznali się do błędu, ale powiedzieli, że nie mogą przywrócić jego czasu. Oznaczało to, że Bagnaia spadł na 13. miejsce i musi teraz walczyć o awans z Q1.

"Jestem bardziej zły na kierownictwo wyścigu niż na Franky'ego (Morbidelliego), ponieważ popełnili ogromny błąd" Bagnaia powiedział Autosportowi. "Przez pomyłkę wywiesili żółte flagi od zakrętu 3 do zakrętu 8— nikt się tam nie rozbił. Przyznali się do tego, ale powiedzieli mi, że nie mogą oddać mojego czasu okrążenia. To niesprawiedliwe.

Dyrektor wyścigu MotoGP przeprasza

Dyrektor wyścigu MotoGP Mike Webb wystosował później publiczne przeprosiny, nazywając to ludzkim błędem.

"Żółta flaga została nieprawidłowo wyświetlona na okrążeniu Bagnaia’ i jesteśmy bardzo niezadowoleni z tej sytuacji" czytamy w oświadczeniu. "Kiedy zawodnik mija żółtą flagę, jego okrążenie jest automatycznie anulowane. Nie możemy cofnąć tej decyzji, ale przepraszamy Pecco i zespół Ducati Lenovo.