Formuła 1 przywraca znaną nazwę do swoich uroczystości na podium. Po czterech sezonach używania wina musującego Ferrari Trento, kierowcy ponownie będą spryskiwać się szampanem Moët & Chandon, gdy będą świętować swoje zwycięstwa i miejsca na podium.

Ta zmiana była oczekiwana, ponieważ F1 podpisała w zeszłym roku 10-letnie partnerstwo z luksusową grupą LVMH. Moët & Chandon jest częścią LVMH, podobnie jak TAG Heuer, który zastąpił Rolexa jako oficjalny chronometrażysta F1.

Moët & Chandon ma długą historię z F1. Był szampanem na podium w latach 1966-1999 i powrócił jednorazowo w 2020 roku. Przez lata wielu legendarnych kierowców - Sir Jackie Stewart, Ayrton Senna, Niki Lauda, Alain Prost, Mika Häkkinen i Michael Schumacher - świętowało nim swoje zwycięstwa.

Prezes F1 Stefano Domenicali z zadowoleniem przyjął powrót szampana, mówiąc: "Tradycja wznoszenia toastów na podium jest jednym z najbardziej kultowych momentów w naszym sporcie i jesteśmy podekscytowani, że możemy ponownie powitać Moët & Chandon jako oficjalnego szampana Formuły 1.

"To partnerstwo celebruje historię, emocje i doskonałość, które łączą Formułę 1 i Moët & Chandon, w doskonałym połączeniu wydajności i wyrafinowania w naprawdę wyjątkowym roku, w którym obchodzimy 75. rocznicę.

"Powrót Moët & Chandon na podium jeszcze bardziej wzmacnia więź naszego innowacyjnego partnerstwa z LVMH i nie możemy się doczekać, aby wspólnie wznieść toast za tę niezwykłą współpracę."