Wczoraj RB potwierdziło krążące od dłuższego czasu plotki. Liam Lawson zastąpi Daniela Ricciardo w zespole do końca sezonu 2024.

Młody talent z Nowej Zelandii powróci do F1 podczas następnego weekendu Grand Prix w Austin po prawie roku bycia tylko kierowcą rezerwowym Red Bulla. 

Podczas ostatniego weekendu Grand Prix Singapuru, dyrektor zespołu Laurent Mekies stwierdził, że ‘nic nie zostało jeszcze postanowione’ w sprawie Ricciardo, dotyczącej planów zespołu na przyszłość.

Lawson zaznaczył jednak, że był świadomy swojej roli w zajęciu miejsca Ricciardo przed dwoma ostatnimi wyścigami.

“Teraz w końcu czuje się to realne, oczywiście wiedziałem o tym przez ostatnie, prawdopodobnie, dwa tygodnie, ale dopóki nie zostanie to ujawnione światu, to oczywiście nigdy nie czuje się to naprawdę ustalone w kamieniu,” powiedział Lawson.

“Nie mogłem’ nikomu powiedzieć.

“To był plan od dłuższego czasu, gdzie to było miejsce, w którym prowadziłem.

“Oczywiście miałem datę kontraktu, która musiała zostać spełniona, więc zasadniczo zmierzało to w tym kierunku, a następnie kilka tygodni temu powiedzieli mi, że tak właśnie się stanie. Niedługo potem wszystko stało się jasne.

Lawson, który zastąpił Ricciardo w pięciu zeszłorocznych wyścigach z powodu kontuzji nadgarstka Australijczyka, powiedział, że nie czuł się dobrze w garażu RB w Singapurze w ostatni weekend, biorąc pod uwagę okoliczności.

“Singapur zdecydowanie nie był dla mnie przyjemnym weekendem tylko dlatego, że oczywiście wszyscy wiedzieliśmy, co nadchodzi,” powiedział.

“Jednocześnie Daniel zawsze był dla mnie bardzo dobry na wiele sposobów, kiedy jeździłem w zeszłym roku.

“Nawet w tym sezonie zawsze był kimś, z kim nigdy nie czułem rywalizacji ani nic w tym stylu. Nigdy nie sprawiał takiego wrażenia.

“Więc to nie było miłe uczucie. Ale oczywiście dla mnie jest to, że dostałem jedną szansę w F1 i nadeszła ona teraz i oczywiście jestem wdzięczny za tę szansę. Ale teraz muszę wziąć ją obiema rękami. W tym samym czasie powiedział mi to samo i powiedział: "wiesz, że musisz jak najlepiej to wykorzystać", podsumował.

W związku z tym, że Lawson zapewnił sobie miejsce w składzie już w połowie sezonu, RB z dużym prawdopodobieństwem przedłuży z nim kontrakt do sezonu 2025.