Photo: Getty Images / Red Bull Content Pool
Pomimo tego, że sezon F1 dobiegł już końca, a kierowcy cieszą się czasem wolnym, w mediach społecznościowych wciąż wiele się dzieje. Przyjrzyjmy się kilku najważniejszym wydarzeniom z drugiego tygodnia grudnia.
Nadchodzące wejście Cadillaca do Formuły 1 w 2026 roku naturalnie wywołało plotki o tym, kto będzie jeździł dla nowego zespołu.
Daniel Ricciardo wydawał się idealnym wyborem, dzięki swojemu doświadczeniu i popularności w Ameryce Północnej. Jego sława wzrosła dzięki serialowi Netflix Drive to Survive , w którym jego zabawna osobowość zdobyła wielu fanów, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych.
Ponieważ Cadillac’wpisuje się w cel F1’rosnącej bazy amerykańskich fanów, Ricciardo wydawał się idealnym kierowcą, aby wzmocnić wizerunek zespołu.
Mimo to, Ricciardo wydaje się kończyć ze sportem i odrzucił pomysł dołączenia do Cadillaca w niedawnej interakcji z fanem.
“No Cadillac?” zapytał Ricciardo, a były kierowca F1 odpowiedział: „Nie, skończyłem”.
OFICIAL: Daniel Ricciardo announces retirement from Formula 1 pic.twitter.com/Ty9fxX7VlR
— Rhys 🇦🇺❗️ (@SulloReport) December 15, 2024
Siedmiokrotny mistrz świata ostatecznie i bardzo emocjonalnie pożegnał się z Mercedesem, przygotowując się do dołączenia do Ferrari w przyszłym roku.
W tygodniach poprzedzających jego wielką przeprowadzkę, siedmiokrotny mistrz świata udał się na pożegnalną wycieczkę, aby uczcić swój czas spędzony z zespołem, z którym był związany przez 12 lat.
Jednym z jego przystanków było Kuala Lumpur, siedziba głównego sponsora Mercedesa, Petronas. Odwiedził także fabrykę Mercedesa w Brackley w Wielkiej Brytanii, gdzie podzielił się serdecznym pożegnaniem z zespołem.
W siedzibie głównej w Brackley wystawiono wszystkie zwycięskie samochody Hamiltona, a także trofea, które zdobył podczas niesamowitego okresu spędzonego z Mercedesem. Przez lata wygrał z zespołem 84 wyścigi i sześć tytułów mistrza świata, stając się jednym z największych kierowców w historii Formuły 1.
Hamilton był wzruszony, gdy opuszczał fabrykę po raz ostatni. Dopingowali go członkowie zespołu i fani, którzy zebrali się, aby podziękować mu za wszystko, co osiągnął z Mercedesem.
Były szef zespołu Formuły 1 Eddie Jordan ujawnił, że walczy z rakiem pęcherza i prostaty, który rozprzestrzenił się na kręgosłup i miednicę.
Występując w podcaście Formula For Success, który prowadzi wraz z byłym kierowcą F1 Davidem Coulthardem, Irlandczyk określił swoją diagnozę jako agresywną.
Jordan, który zarządzał zespołem Jordan F1 w latach 1991-2005, ograniczył swoje wystąpienia w mediach od czasu diagnozy. Jego pierwsze publiczne wystąpienie od miesięcy miało miejsce na początku tego roku na odsłonięciu Adriana Neweya w Aston Martin, gdzie po cichu uczestniczył w konferencji prasowej.
Jordan odniósł się również do legendy kolarstwa olimpijskiego Sir Chrisa Hoya, który niedawno ujawnił swoją nieuleczalną diagnozę raka. Zwracając uwagę na znaczenie otwartego mówienia o takich chorobach, Jordan pochwalił odwagę Hoya i podzielił się własnymi doświadczeniami z chorobą.
"Don't be stupid. Don't wait or put it off. Go and get tested."
— Formula For Success (@F1ForSuccess) December 12, 2024
Eddie shares an update on his cancer diagnosis and has an important message for the listeners.
♥️💚 pic.twitter.com/eNiHlHtZ9A
PART OF TICKETSGP GROUP
Wiadomości F1 i MotoGP
Nowe artykuły codziennie
Wiadomości z całego świata
Relacje z wyścigów
TicketsGP, s.r.o.
Nové Sady 988/2
602 00, Brno, Czechia
CZ14176262
European Union
We have established partnerships with circuits, organizers, and official partners. As we do not collaborate directly with the owner of the Formula 1 licensing, it is necessary for us to include the following statement:
This website is unofficial and is not associated in any way with the Formula 1 companies. F1, FORMULA ONE, FORMULA 1, FIA FORMULA ONE WORLD CHAMPIONSHIP, GRAND PRIX and related marks are trade marks of Formula One Licensing B.V.