Lando Norris otrzymał karę za opuszczenie toru i uzyskanie przewagi nad Maxem Verstappenem z Red Bulla na 52. okrążeniu zeszłotygodniowego wyścigu Grand Prix Stanów Zjednoczonych.

Brytyjczyk próbował wyprzedzić Red Bulla po zewnętrznej, ale Verstappen zwolnił hamulec, spychając McLarena na pobocze.

Ponieważ obaj uważali, że działali zgodnie z wytycznymi F1 dotyczącymi wyprzedzania, dużym zaskoczeniem dla Norrisa było otrzymanie 5-sekundowej kary, co ostatecznie kosztowało go zajęcie trzeciego miejsca i 3 cenne punkty w walce o mistrzostwo z Verstappenem.

Zgodnie z zasadami, jeśli przednia oś kierowcy znajduje się obok osi przeciwnika, powinien on otrzymać przestrzeń wyścigową. W tym przypadku obaj kierowcy czuli, że mają prawo do tej przestrzeni.

Ostatecznie stewardzi stanęli po stronie Verstappen, stwierdzając, że Norris wyprzedził Holendra poza torem i zyskał przewagę.

Jednakże, prawie tydzień później podczas Grand Prix Meksyku, McLaren złożył wniosek o ponowne rozpatrzenie wyników z Austin, mimo że początkowo twierdził, że nie podejmie takiego kroku.

Ci sami stewardzi spotkają się ponownie, aby zdecydować, czy McLaren dostarczył nowy element dowodu, który musi być czymś, co nie było dostępne dla stewardów, gdy podejmowali pierwotną decyzję.

Jeśli stewardzi zdecydują, że McLaren spełnił ten wymóg, ponownie otworzą sprawę i ponownie ocenią karę. Jeśli nie, wyniki Grand Prix USA pozostaną bez zmian.