Lewis Hamilton oficjalnie rozpoczął swoją przygodę z Ferrari w poniedziałek, przybywając do Maranello, aby przygotować się do swojego pierwszego sezonu we włoskim zespole.

Po 12 niesamowitych latach w Mercedesie, gdzie stał się najbardziej utytułowanym kierowcą w historii Formuły 1, Hamilton jest teraz gotowy na nowe wyzwanie. Dołącza do Charlesa Leclerca w Ferrari, mając nadzieję na zdobycie swojego ósmego mistrzostwa świata i pomoc zespołowi w zakończeniu trwającej od 2008 roku suszy tytułowej.

Pierwszy dzień pracy Hamiltona był pełen ekscytacji, gdy poznał inżynierów i zaczął przyzwyczajać się do nowego otoczenia. Ściśle współpracował ze swoim nowym inżynierem wyścigowym, Riccardo Adami, i upewnił się, że jego ustawienia kierownicy są prawidłowe. Hamilton spędził również czas w symulatorze Ferrari, przygotowując się do swojego pierwszego testu na torze Fiorano.

Odnosząc się do tego dnia, podzielił się w mediach społecznościowych: "Są takie dni, o których wiesz, że zapamiętasz je na zawsze, a dzisiejszy dzień, mój pierwszy jako kierowcy Ferrari, jest jednym z tych dni.

"Miałem szczęście osiągnąć w mojej karierze rzeczy, które nigdy nie wydawały mi się możliwe, ale część mnie zawsze trzymała się tego marzenia o ściganiu się w czerwonych barwach. Nie mógłbym być bardziej szczęśliwy, mogąc dziś zrealizować to marzenie.

"Dziś rozpoczynamy nową erę w historii tego kultowego zespołu i nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, jaką historię razem napiszemy."

Z tej okazji Hamilton opublikował zdjęcie obok Ferrari F40 w historycznej siedzibie zespołu. Post, przetłumaczony również na język włoski dla wiernych fanów Ferrari Tifosi, wyrażał jego podekscytowanie tym nowym rozdziałem.

Przyjazd Hamiltona wywołał poruszenie w Maranello i okolicach. Motorsport.com donosi, że hotele w pobliskim Sassuolo są w pełni zarezerwowane, a lokalny burmistrz wezwał dodatkową ochronę do zarządzania tłumem fanów w pobliżu fabryki i toru Fiorano.

W ciągu najbliższych kilku dni Hamilton i Leclerc będą testować starsze samochody w Fiorano, co jest częścią planu Ferrari, aby wykorzystać wszystkie 1000 kilometrów testów dozwolonych przez zasady Formuły 1. Będą również przygotowywać się do dalszych testów, które odbędą się jeszcze w tym miesiącu na torze Circuit de Barcelona-Catalunya.