W tym tygodniu Sauber potwierdził Gabriela Bortoleto jako część swojego składu kierowców na 2025 rok, pozostawiając tylko jedno wolne miejsce w przyszłorocznej siatce w drugorzędnym zespole Red Bulla, RB.

Liam Lawson obecnie zajmuje to stanowisko po zastąpieniu  Daniela Ricciardo i powinien je utrzymać do końca sezonu. Jednocześnie oczekuje się, że pozostanie na starcie Formuły 1 w przyszłym roku, dzięki swoim dotychczasowym wynikom, ale w jakim zespole nadal pozostaje niepewne.

Tymczasem Sergio Perez zmagał się ostatnio z trudnościami, zdobywając tylko 12 punktów w ostatnich sześciu wyścigach. Doprowadziło to do spekulacji na temat zmian w składzie, a niektórzy sugerują, że Lawson może pozostać w RB lub nawet zająć miejsce Meksykanina w głównym zespole Red Bulla.

Kolejnym potencjalnym pretendentem do jednego z miejsc w Red Bullu jest Franco Colapinto, debiutant, który zyskał uwagę po dołączeniu do Williamsa jako zmiennik Logana Sargeanta we wrześniu. 

Dobre występy Colapinto sprawiły, że stał się on interesującą opcją, a plotki na jego temat wzrosły jeszcze bardziej, gdy dyrektor zespołu Red Bull, Christian Horner, był widziany w gościnnych progach Williamsa w Brazylii.

Mimo, że dyrektor zespołu Williamsa, James Vowles, starał się zachować spokój, mówiąc, że wizyta Hornera miała na celu wypróbowanie kawy od nowego sponsora zespołu, Reviva, plotki o ruchach kierowców nie zniknęły.

Na początku sądzono, że wizyta Hornera mogła dotyczyć Colapinto, ale niektórzy sugerowali, że mogła również dotyczyć Carlosa Sainza, który po zakończeniu sezonu opuszcza Ferrari na rzecz Williamsa.

Dodając do tego plotki, ostatnie doniesienia twierdziły, że kontrakt Sainza z Williamsem zawiera klauzulę zwolnienia, która pozwoliłaby mu odejść, gdyby Red Bull zaoferował mu miejsce. Williams jednak szybko temu zaprzeczył, twierdząc, że kontrakt Sainza nie zawiera takiej klauzuli.

Chociaż Red Bull podobno myślał o sprowadzeniu Sainza z powrotem, aby zastąpić Pereza, uważa się, że dawne napięcia między nim a Maxem Verstappenem, kiedy byli kolegami z drużyny w młodszym zespole Red Bull, sprawiają, że jest to mało prawdopodobne.

Sam Christian Horner niedawno odniósł się do plotek, mówiąc, że Sainz nie jest brany pod uwagę w składzie Red Bulla na 2025 rok.

“Na padoku Formuły 1 zawsze jest mnóstwo spekulacji,” powiedział talkSPORT.

“Carlos Sainz będzie kierowcą Williamsa w przyszłym roku. To świetny kierowca, ostatnio odniósł wielkie zwycięstwo w Meksyku i myślę, że będzie bardzo dobry dla tego zespołu.

Na pytanie, czy Red Bull zabiegał o Hiszpana, Horner odpowiedział:  “Nie, Carlos jest związany z Williamsem i nie będzie częścią naszych planów na przyszły rok.”