Florent Gooden / DPPI
Kierowca Ferrari, Charles Leclerc, przyznaje, że zespół walczy o dorównanie McLarenowi w mistrzostwach konstruktorów. Pomimo ostatnich ulepszeń, Leclerc podkreśla znaczenie konsekwencji, ponieważ Ferrari dąży do mocnego finiszu w pozostałych wyścigach.
Charles Leclerc przyznał, że Ferrari nie ma wystarczającej prędkości, aby konkurować z McLarenem o tegoroczny tytuł konstruktorów, ale liczy na konsekwencję, która utrzyma ich w walce o mistrzostwo. Podczas gdy McLaren wysunął się na prowadzenie jako zespół do pokonania, wyprzedzając Red Bulla w klasyfikacji, Ferrari’ ostatnie ulepszenia utrzymały ich w mieszance o zewnętrzną szansę na tytuł.
Zaledwie sześć wyścigów przed końcem, McLaren prowadzi z Red Bullem o 31 punktów, a Ferrari jest 34 punkty za nim na trzecim miejscu. Chociaż dominująca wygrana Lando Norrisa w Singapurze sugeruje, że tempo McLarena nie spadnie w najbliższym czasie, Leclerc nie jest gotowy, by się poddać. Pomimo tego, że Ferrari nie ma tempa, aby bezpośrednio rzucić wyzwanie, wierzy, że pozostanie konsekwentnym może się opłacić.
“Jeśli będziemy w stanie nadal dostarczać i unikać niewykorzystanych okazji, zobaczymy, gdzie staniemy na końcu. Miejmy nadzieję, że to wystarczy, aby zdobyć tytuł konstruktorów, ” powiedział Leclerc po zajęciu piątego miejsca w Singapurze. “ Ale szczerze mówiąc, jeśli chodzi o czyste tempo, jeszcze tam nie jesteśmy. Nie widzę nas w walce, chyba że McLaren się poślizgnie, ale jeśli tak się stanie, możemy znaleźć się w niej z powrotem.
Leclerc jest ostrożny w wyciąganiu zbyt daleko idących wniosków z ostatnich występów Ferrari w Monzie, Baku i Singapurze, zauważając, że nie odzwierciedlają one w pełni tego, czy Ferrari naprawdę rozwiązało swoje problemy, szczególnie w szybkich zakrętach, gdzie zmagają się od połowy sezonu.
“Tak dobre, jak dwa ostatnie wyścigi, zawsze mówiliśmy, żeby nie dać się ponieść emocjom. McLaren wciąż ma znacznie lepszy samochód od nas, i to z dużym marginesem, ” wyjaśnił. “Na niektórych torach będziemy blisko, ale na innych będziemy walczyć. Nawet przed tym wyścigiem wiedzieliśmy, że nigdy nie byliśmy najszybsi, może z wyjątkiem Monako, a Monza też była dla nas mocna.
Carlos Sainz, który miał ciężki weekend w Singapurze po wypadku w Q3, mówi, że Ferrari nadal koncentruje się na złapaniu Red Bulla na drugim miejscu, nawet jeśli McLaren wydaje się poza zasięgiem.
"McLaren zdecydowanie ma przewagę; są teraz faworytami”, powiedział Sainz. “Ale wciąż mamy Red Bulla na celowniku, a jeśli McLaren będzie miał problemy, będziemy gotowi, aby to wykorzystać.”
Kiedy Sainz został zapytany, czy zajęcie drugiego miejsca za McLarenem byłoby nadal dobrym wynikiem, odpowiedział: "Pokazałoby to odporność zespołu po trudnym sezonie, w którym straciliśmy wiele punktów i pozostaliśmy w tyle w rozwoju. Ale Red Bull powróci silny z ulepszeniami pod koniec sezonu, gdy tylko rozwiążą swoje problemy, więc pokonanie ich również nie będzie łatwe.
PART OF TICKETSGP GROUP
Wiadomości F1 i MotoGP
Nowe artykuły codziennie
Wiadomości z całego świata
Relacje z wyścigów
TicketsGP, s.r.o.
Nové Sady 988/2
602 00, Brno, Czechia
CZ14176262
European Union
We have established partnerships with circuits, organizers, and official partners. As we do not collaborate directly with the owner of the Formula 1 licensing, it is necessary for us to include the following statement:
This website is unofficial and is not associated in any way with the Formula 1 companies. F1, FORMULA ONE, FORMULA 1, FIA FORMULA ONE WORLD CHAMPIONSHIP, GRAND PRIX and related marks are trade marks of Formula One Licensing B.V.